Kontrowersyjny influencer, lat 36, jest podejrzany o udział w handlu ludźmi i przynależność do gangu przestępczości zorganizowanej.

Jakie są dowody? Nie ma żadnych
W tej samej sprawie zatrzymano również brata Tate’a, Tristana, oraz dwie rumuńskie kobiety.
Gdy w czwartek rano bracia przybyli skuci kajdankami do bukaresztańskiego biura rumuńskiej Dyrekcji ds. Śledztwa w sprawie przestępczości zorganizowanej i terroryzmu (Diicot), Tristan Tate powiedział dziennikarzom: Jakie są dowody? Nie ma żadnych.
To powinna być historia. Proszę to opisać. Policja sfabrykowała dowody. Nie ma żadnych dowodów. Nie ma ofiary”.
Andrew Tate powiedział dziennikarzom, gdy opuszczał biura w środę: W moich aktach nie ma żadnych dowodów, ponieważ nie zrobiłem nic złego.
Rzeczniczka Diicot Ramona Bolla powiedziała, że potrzeba czasu, aby przejrzeć wiele urządzeń, które zostały skonfiskowane.
Bracia pozostaną w areszcie do końca lutego, ponieważ w piątek sędzia przychylił się do wniosku o przedłużenie aresztu o 30 dni po raz drugi.
Uważa się, że były zawodowy kickbokser, obywatel brytyjsko-amerykański z prawie pięcioma milionami obserwatorów na Twitterze, mieszka w Rumunii od 2017 roku.
Wcześniej został wykluczony z kilku platform społecznościowych za wyrażanie mizoginistycznych poglądów i mowy nienawiści. Jednak od czasu aresztowania pod koniec grudnia jego liczba obserwujących na Twitterze wzrosła o co najmniej kilkaset tysięcy.
Po aresztowaniach Diicot poinformował, że zidentyfikował sześć ofiar handlu ludźmi, które były poddawane aktom przemocy fizycznej i przymusu psychicznego i wykorzystywane seksualnie przez członków gangu przestępczego.
Źródło: Reuters