Ostatni raz iPad Pro został odświeżony w październiku 2022 roku, kiedy to 11-calowe i 12,9-calowe modele premium zostały wyposażone w procesor Apple M2. Według plotek, ekrany te zostaną zmienione w 2024 roku, kiedy to mają się pojawić kolejne modele.

Taką informację przekazał analityk Ross Young w rozmowie z MacRumors. Po pierwsze, technologia wyświetlania zmieni się z IPS LCD LED (11 cali) i IPS LCD mini-LED (12,9 cala) obecnych iPadów Pro na OLED – tak jak w przypadku flagowych iPhone’ów.
To powinno oznaczać jeszcze lepsze ekrany pod względem kontrastu i ciemniejszej czerni, chociaż panele dołączone do obecnej serii iPadów Pro już teraz robią wrażenie. Już od jakiegoś czasu słychać było plotki, że Apple zamierza przejść na OLED w swoich iPadach.
Zmiana rozmiaru nowych iPadów Pro
Young twierdzi, że zmianie ulegną również rozmiary wyświetlaczy. 11-calowy iPad Pro stanie się 11,1-calowym iPadem Pro, a 12,9-calowy iPad Pro stanie się 13-calowym iPadem Pro – różnica niewielka, ale warta odnotowania.
Możliwe, że Apple będzie w stanie zmniejszyć ramki w tych dwóch iPadach premium, więc ogólne wymiary urządzeń pozostaną takie same, podczas gdy wyświetlacze będą nieco większe. Panele OLED mogą również oznaczać cieńsze i lżejsze urządzenia.
Ponadto, mimo wcześniejszych przecieków sugerujących, że Apple pracuje nad superwielkim iPadem Pro, według Younga nie jest to już planowane. Wygląda na to, że przynajmniej w następnej iteracji Apple pozostanie przy dwóch rozmiarach, o których mówiliśmy.
Jak uczynić iPada Pro bardziej Pro
iPad Pro zawsze był luksusowym urządzeniem z wyższej półki, przeznaczonym dla osób z dużym budżetem, które potrzebują jak najwięcej mocy: należy pamiętać, że iPad klasy podstawowej (kosztuje 500 euro) ma w zasadzie wszystko to, co droższe modele.
Po przejściu na OLED będzie to kolejny wyróżnik, który pomoże uzasadnić wysoką cenę modeli iPad Pro. Nie wiadomo, czy te urządzenia będą kosztować tyle samo, ale zakładamy, że do tego właśnie zmierza Apple.
Zmiana rozmiaru jest mniej interesująca, chociaż Apple najwyraźniej chce utrzymać dużego iPada Pro w swojej ofercie. Oprócz tego, że oferuje on więcej miejsca na ekranie, daje nabywcom powód do rozważenia jednego z droższych tabletów, a nie iPada Air.
Skoro te unowocześnione tablety mają być wprowadzone na rynek w 2024 roku, to rok 2023 może być spokojny, jeśli chodzi o tablety Apple. Może to dać konkurentom czas na nadrobienie zaległości, ale oznacza też, że po pojawieniu się nowych iPadów Pros wydajność powinna znacznie wzrosnąć.