Takiego nazwiska nikt się nie spodziewał. Dziennikarze spekulowali przez ostatnie tygodnie na temat tego, kto będzie selekcjonerem kadry narodowej Polski. Miał to być ktoś z grona Paulo Bento, Vladimir Petković, Herve Renard, czy Steven Gerrard. Ostatecznie nowym trenerem został zaś Fernando Santos. Co warto wiedzieć na jego temat? Jaki plan na grę kadry narodowej Polski ma 68-latek? W czasie swojej pierwszej konferencji prasowej i prezentacji Fernando Santos złożył kilka naprawdę ważnych deklaracji…

68-latni Fernando Santos to utytułowany szkoleniowiec
W swojej karierze Fernando Santos był piłkarzem, a potem trenerem klubowym. Wszystkich jednak najbardziej interesuje to, jak Portugalczyk radził sobie w pracy z reprezentacjami narodowymi. I trzeba przyznać, że szło mu naprawdę nieźle. W 2010 roku Fernando Santos rozpoczął wykonywanie obowiązków w roli selekcjonera Grecji. Z tą kadrą narodową awansował na Mistrzostwa Europy 2012. Na tym polsko-ukraińskim turnieju wyszedł z grupy. W ćwierćfinale Grecja po ciekawym spotkaniu przegrała z Niemcami 2:4. Na Mistrzostwach Świata w 2014 roku zawodnicy Fernando Santosa awansowali do 1/8 finału. Tam okazali się słabsi od Kostaryki (po rzutach karnych).
W 2014 roku Fernando Santos został selekcjonerem Portugalii. Już dwa lata potem osiągnął największy sukces w swojej karierze. Było to mistrzostwo Europy. W finale Portugalia pokonała po dogrywce Francuzów 2:1. W jego dorobku są także wygrana w Lidze Narodów (w sezonie 2018/19) i brąz na Pucharze Konfederacji (2017). W czasie ostatniego mundialu w Katarze Portugalia pod wodzą 68-latka doszła do ćwierćfinału. W tej fazie okazała się słabsza od Marokańczyków (0:1).
Fernando Santos chce, by Polska grała dynamicznie…
Jesteśmy po pierwszej konferencji nowego selekcjonera. Fernando Santos odpowiedział na kilka istotnych pytań. Wielu kibiców chciało dowiedzieć się, jakim stylem będą teraz grali zawodnicy kadry narodowej Polski. Fernando Santos nie chciał dokładnie określić, czy to będzie taktyka ofensywna czy defensywna. Kilka razy powtórzył jednak, że chce, by Polska pod jego wodzą grała po prostu dynamicznie.
Portugalczyk zamieszka w Warszawie i zamierza chodzić na mecze PKO BP Ekstraklasy
68-latek obiecał, że od lutego na stałe przeprowadza się do Warszawy. Zadeklarował też, że od czasu do czasu będzie chodził na spotkania PKO BP Ekstraklasy. Zaznaczył jednak, że ważne są dla niego również występy piłkarzy w zagranicznych klubach.