W komunikacie prasowym z 18 stycznia Departament Pracy USA ogłosił, że po przeprowadzeniu w ubiegłym roku kontroli bezpieczeństwa w trzech magazynach Amazon w New Windsor w stanie Nowy Jork, Waukegan w stanie Illinois i Deltona na Florydzie, nakłada na megakorporację karę w wysokości 60 269 USD.

Traktują nas jak zwierzęta
Inspektorzy stwierdzili, że pracownicy zatrudnieni w magazynach Amazon byli narażeni na wysokie ryzyko urazów dolnej części pleców i innych zaburzeń mięśniowo-szkieletowych związanych z dużą częstotliwością, z jaką pracownicy muszą podnosić paczki i inne przedmioty.
W ramach dochodzenia OSHA przejrzała dzienniki urazów na miejscu (…) i odkryła, że pracownicy magazynów Amazon doświadczali wysokich wskaźników zaburzeń układu mięśniowo-szkieletowego.
W swoim raporcie OSHA stwierdziła, że te poważn naruszenia ustawy o bezpieczeństwie i zdrowiu w pracy z 1970 r. „mogły spowodować poważne szkody fizyczne u pracowników, ponieważ od pracowników wymagano wykonywania zadań związanych z obciążeniami, które spowodowały, powodują lub mogą spowodować zaburzenia mięśniowo-szkieletowe (MSD).
Ze względu na duży ciężar przedmiotów; niewygodne pozycje, takie jak skręcanie, zginanie i długie sięganie podczas podnoszenia; oraz długie godziny wymagane do wykonania przydzielonych zadań, DOL stwierdził, że pracownicy Amazon byli narażeni na większe ryzyko wystąpienia poważnych urazów, takich jak nadwyrężenia, zwichnięcia i zespół cieśni nadgarstka, a także urazy dolnej części pleców.
Każda z tych inspekcji wykazała, że procesy pracy zostały zaprojektowane z myślą o szybkości, ale nie o bezpieczeństwie, co doprowadziło do poważnych obrażeń pracowników – powiedział w oświadczeniu zastępca sekretarza ds. bezpieczeństwa i zdrowia w pracy Doug Parker.
Za narażenie tysięcy pracowników w całych Stanach Zjednoczonych na poważne obrażenia fizyczne i dolegliwości medyczne na całe życie, OSHA zaproponowała trzy oddzielne grzywny w wysokości 15 625 USD, w sumie 46 875 USD.
Śledczy OSHA odkryli również, że materiały w magazynie Amazon na Florydzie nie były układane w bezpieczny sposób, aby zapobiec przesuwaniu się i zapadaniu, co niepotrzebnie narażało pracowników na niebezpieczeństwo uderzenia. Za to naruszenie rząd zaproponował kolejną karę w wysokości 13 394 USD, co daje łączną kwotę nieco ponad 60 000 USD.
Niewielkie kary zaproponowane przez agencję rządową w żaden sposób nie powstrzymają firmy Amazon od kontynuowania swoich nieuczciwych praktyk, które od lat okaleczają i ranią tysiące pracowników, a jednocześnie sprawiają, że akcjonariusze firmy Amazon są niezwykle bogaci. Dla firmy Amazon najnowsza grzywna jest tylko kosztem prowadzenia działalności.
Odzwierciedlając wartość, jaką Amazon i rząd USA przywiązują do bezpieczeństwa i zdrowia pracowników, proponowana grzywna jest mniejsza niż ułamek stutysięcznej części obecnej kapitalizacji rynkowej firmy Amazon wynoszącej 1 bilion dolarów (aktualna cena akcji pomnożona przez liczbę akcji). Proponowana grzywna stanowi około 0,01 procent wartości nowego superjachtu Jeffa Bezosa o wartości 500 milionów dolarów.
Ogłoszenie grzywny następuje w tym samym miesiącu, w którym UNI Global Union, globalna federacja związków zawodowych, opublikowała swój drugi roczny raport na temat nadużycia systemu nadzoru i monitoringu w firmie Amazon, zatytułowany „Life in the Amazon Panopticon: Międzynarodowe badanie pracowników firmy Amazon.
W 2022 roku UNI Global Union, we współpracy z Jarrow Insights, przebadał 2.000 pracowników Amazon z ośmiu różnych krajów: Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Włoch, Francji, Niemiec, Polski, Hiszpanii i Australii. Badanie wykazało, że piekielne i niebezpieczne warunki opisane w ostatniej, skromnej grzywnie nałożonej na Amazon przez DOL nie są ograniczone do kilku magazynów w Stanach Zjednoczonych, ale są standardową procedurą operacyjną w magazynach Amazon, sieciach dostawczych, a nawet w biurowcach na całym świecie.
Wyniki badań wykazały, że większość ankietowanych pracowników wyraziła przekonanie, że monitorowanie przez Amazon ich pracy jest nadmierne i nieprzejrzyste, że oczekiwania są nierealistyczne i że dążenie do spełnienia tych nierealistycznych oczekiwań ma negatywny wpływ na ich zdrowie fizyczne, a jeszcze bardziej na zdrowie psychiczne”.
W marcu 2021 r. Amazon potwierdził, że wymaga od doręczycieli zainstalowania w ich smartfonach firmowego oprogramowania szpiegowskiego o nazwie „Mentor”, które śledzi ich lokalizację zarówno w pracy, jak i – w niektórych zgłoszonych przypadkach – poza nią. Następnie ogłoszono, że Amazon zainstaluje w samochodach kierowców systemy kamer firmy Netradyne, które będą rejestrować 100 procent czasu.
Chociaż kierownictwo twierdziło, że systemy te mają na celu poprawę bezpieczeństwa kierowców, wywiady z pracownikami i wyniki ankiet pokazują, że zostały one wprowadzone w celu wywierania presji na pracowników, aby wykonywali swoje zadania na najwyższych obrotach. Podobne systemy nadzoru i śledzenia, które już istnieją w magazynach Amazon, wymagają od pracowników wykonywania zadań, perfekcyjnie, wielokrotnie, w odstępach zaledwie sześciu do dziewięciu sekund.
Korporacje takie jak Amazon wykorzystują zaawansowaną technologię i oprogramowanie szpiegowskie nie po to, aby zapewnić bezpieczeństwo pracownikom, ale aby zniechęcić do nawiązywania kontaktów towarzyskich i stłumić swobodę wypowiedzi wśród współpracowników – zwłaszcza w przypadku sprzeciwu wobec niebezpiecznych warunków pracy i niskich płac.
Badanie wykazało, że 51,7 procent pracowników Amazon zgodziło się lub zdecydowanie się zgodziło, że ciągłe monitorowanie wyników pracy przez Amazon ma negatywny wpływ na ich zdrowie fizyczne. Co więcej, 57,3 procent stwierdziło, że ma to negatywny wpływ na zdrowie psychiczne.
Codziennie żądają większej produkcji i zmniejszają liczbę pracowników, powiedział hiszpański pracownik magazynu, a pracownik magazynu z USA powiedział, że czuje się popędzany, aby wyrobić swoją stawkę i w połowie tygodnia pracy jestem wyczerpany.
Ponad połowa ankietowanych pracowników (54,2%) stwierdziła, że cele Amazona w zakresie wydajności są trudne lub bardzo trudne do osiągnięcia, podczas gdy tylko 17,9% stwierdziło, że są one łatwe lub bardzo łatwe do osiągnięcia.
Obnażając jako kłamstwo twierdzenia Amazona, że ciągłe monitorowanie pracowników nie służy bezpieczeństwu, lecz jest narzędziem kierownictwa do przyspieszania pracowników, jeden z amerykańskich kierowców dostawczych poinformował, że otrzymał „wykroczenie, ponieważ miałem atak astmy na autostradzie i musiałem sięgnąć do torby po inhalator. Zapisano to jako rozproszoną jazdę”.
Pracownik magazynu w Wielkiej Brytanii wyjaśnił, że był szykanowany za nieosiągnięcie moich celów, po powrocie do pracy po dwóch operacjach nadgarstka. Teraz znowu nie pracuję, ponieważ mój tunel nadgarstka powrócił i rozszerzył się na uwięzienie nerwu w łokciu.
Oprócz obciążeń fizycznych, pracownicy biorący udział w badaniu zgłaszali ogromny stres psychiczny, nie tylko z powodu pracy w Amazon w dystopijnym systemie nadzoru, ale również z powodu strachu przed bezrobociem z powodu niemożności ciągłego spełniania wyższych stawek i kwot. Ponad połowa badanych pracowników stwierdziła, że praca w Amazon miała „negatywny wpływ na ich zdrowie psychiczne”, w tym ponad 66 procent badanych pracowników Amazon z Polski.
Pracownicy opisali dehumanizację, jaką odczuwają pracując w tej międzynarodowej korporacji. Polski pracownik magazynu powiedział: System nie może tak traktować ludzi … pracujemy z robotami, ale sami nie jesteśmy robotami.
Reżim Amazona jest Bezlitosny dla ludzi, biorą nas za zwierzęta, zeznał francuski doręczyciel.
Atmosfera panująca w firmie Amazon nie jest pomyłką. W cytowanym w raporcie liście do akcjonariuszy z 1998 roku były prezes firmy Amazon Jeff Bezos napisał: Ciągle przypominam naszym pracownikom, żeby się bali, żeby budzili się każdego ranka przerażeni.
Źródło: WSWS