Australijskie władze poinformowały, że dwie turystki, które zrobiły sobie selfie z dingo, zostały ukarane grzywną w wysokości ponad 1500 dolarów każda za podjęcie niezwykle niebezpiecznej decyzji o interakcji z rodzimymi dzikimi psami po niedawnej fali okrutnych ataków.

Brakowało dużego kawałka jej ramienia
W piątkowym oświadczeniu Mike Devery, kierownik ds. zgodności Departamentu Środowiska i Nauki Queensland, powiedział, że obie kobiety miały szczęście, że nie zostały zaatakowane w oddzielnych incydentach na popularnej turystycznej wyspie K’gari, dawniej znanej jako Fraser Island.
Zdjęcie dostarczone przez departament pokazało bezimienną kobietę z Nowej Południowej Walii, lat 29, leżącą obok stada śpiących szczeniąt dingo.
„Miała szczęście, że matki szczeniąt nie było w pobliżu” – powiedział Devery.
Inna turystka, 25-letnia kobieta z Queensland, pojawiła się na selfie opublikowanym w mediach społecznościowych, które pokazywało ją z warczącym dingo, „który wyraźnie wykazywał zachowanie testujące dominację” – powiedział.
„To nie jest zabawne zachowanie. Wongari są dzikimi zwierzętami i muszą być traktowane jako, a kobieta ma szczęście, że sytuacja nie eskalowała” – dodał, odnosząc się do dingo po ich rdzennej nazwie.
W piątkowej aktualizacji departament poinformował, że 23-letnia kobieta została hospitalizowana z poważnymi obrażeniami rąk i nóg po tym, jak została ugryziona przez psy dingo podczas poniedziałkowego joggingu na plaży na wyspie.
Turyści Shane i Sarah Moffat skoczyli jej na ratunek, donosi CNN affiliate Nine News.
„Brakowało dużego kawałka jej ramienia, a po bokach jej nóg znajdowały się rany kłute” – powiedział Shane Moffat w rozmowie z Nine News.
Przywódca stada dingo został później poddany eutanazji. Według departamentu był on również zaangażowany w niedawne incydenty gryzienia, które doprowadziły do hospitalizacji 6-letniej dziewczynki.
„Z jego zachowania wynikało również, że przyzwyczaił się do karmienia lub interakcji z ludźmi w celu nagrywania filmów i robienia selfie” – czytamy w aktualizacji.
„Naszym priorytetem numer jeden jest zapewnienie bezpieczeństwa ludziom na K’gari i zachowanie populacji wongari (dingo), a ci, którzy rażąco ignorują zasady dotyczące uwagi w mediach społecznościowych, mogą spodziewać się grzywny lub pojawienia się w sądzie” – powiedział Devery.
Źródło: CNN