W sobotę w centrum stolicy Ukrainy, Kijowie, usłyszano dziesięć eksplozji, wkrótce po tym, jak ukraińscy urzędnicy ostrzegli przed kolejnym atakiem rakietowym Rosjan na Ukrainę na dużą skalę.

Podczas gdy w całym kraju rozbrzmiewały syreny przeciwlotnicze, mer Kijowa Witalij Kliczko powiedział, że jeden z wybuchów miał miejsce w rejonie budynków mieszkalnych w stołecznej dzielnicy Sołomyjskiej, a także, że eksplozje miały miejsce w dwóch innych częściach miasta.
Gubernator obwodu kijowskiego, Ołeksij Kuleba, ostrzegł krótko przed możliwym atakiem rakietowym i powiedział, że systemy obrony przeciwlotniczej w regionie wykrywają cele.
„Państwo terrorystyczne wystrzeliło kilka fal pocisków. Życzą nam szczęśliwego Nowego Roku. Ale my wytrwamy” – napisał Kuleba na Telegramie po tym, jak kilka eksplozji wstrząsnęło stolicą.
W zachodnim mieście Chmielnicki dwie osoby zostały ranne w wyniku ataku drona, powiedział doradca prezydenta Ukrainy.