Mapa pokazuje 2 hiszpańskie enklawy i Saharę Zachodnią jako część Maroka

To niedopuszczalne, aby ktokolwiek kwestionował naszą hiszpańskość
Hiszpańscy politycy nadal reagują na nowo opublikowaną mapę na stronie internetowej ambasady Maroka w Hiszpanii, która pokazuje hiszpańskie enklawy Ceuta i Melilla jako części Maroka.
Według kontrowersyjnej mapy, całe sporne terytorium Sahary Zachodniej również należy do Rabatu.
We wtorek hiszpańskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych podkreśliło, że Ceuta i Melilla należą do Hiszpanii, ale nie potwierdziło, że podejmie inne działania przeciwko ambasadzie marokańskiej lub Rabatowi.
Oświadczenie pojawiło się po tym, jak prezydent hiszpańskiej Melilli, Juan Jose Imbroda, potępił mapę jako „kolejną wrogą agresję” Maroka na terytorium, które reprezentuje. W piątek zażądał również, aby hiszpański rząd krajowy wystosował „formalny protest” do Rabatu w sprawie mapy.
Do niedzieli Imbroda nazwał hiszpański rząd narodowy „wybielaczem” gotowym „przełknąć wszystko” z Maroka, ponieważ nie odpowiedział na jego prośbę.
W poniedziałek liderka Partii Socjalistycznej w Melilli, Gloria Rojas, również przyłączyła się do krytyki.
„To niedopuszczalne, aby ktokolwiek, czy to wewnątrz, czy poza naszymi granicami, kwestionował naszą hiszpańskość i nie będziemy tego tolerować” – powiedziała w oświadczeniu, dodając, że hiszpański rząd krajowy „jasno stwierdza, że Melilla i Ceuta są Hiszpanią. Koniec historii”.
W ostatnich latach Hiszpania miała kruche relacje z Marokiem.
Napięcie osiągnęło punkt wrzenia wiosną 2021 r., kiedy Hiszpania została przyłapana na leczeniu przywódcy Frontu Polisario, który opowiada się za niepodległością Sahary Zachodniej, z powodu COVID za plecami Maroka.
Około miesiąc później marokańska straż graniczna biernie przyglądała się, jak około 8000 migrantów wpłynęło do hiszpańskiej enklawy Ceuta. Członkowie hiszpańskiego rządu oskarżyli Maroko o uzbrojenie migrantów.
Jednak około rok później Madryt wydał zaskakujące oświadczenie – że popiera plan Maroka dotyczący Sahary Zachodniej, podejmując pozorną próbę naprawienia więzi między dwoma narodami.
Na początku tego roku oba narody zorganizowały nawet pierwszy dwustronny szczyt wysokiego szczebla od ośmiu lat, podpisując 20 umów i, jak powiedział hiszpański premier Pedro Sanchez, obiecując, że nie będą „obrażać drugiej strony, zwłaszcza jeśli chodzi o nasze sfery suwerenności”.
Rozejm nie trwał jednak długo. W maju 2023 r. Madryt złożył skargę na Rabat za nazwanie Ceuty i Melilli „marokańskimi miastami” w dokumencie przesłanym do UE.
Źródło: YS