Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un i jego młoda córka zajęli centralne miejsce na wielkiej paradzie wojskowej, podsycając spekulacje, że jest ona przygotowywana na przyszłego przywódcę izolowanego kraju, podczas gdy jej ojciec zaprezentował swoje najnowsze, największe pociski nuklearne.

Parada uświetniła 75. rocznicę założenia armii północnokoreańskiej
Podczas środowej parady w stolicy kraju, Pjongjangu, zaprezentowano najnowszy sprzęt w rosnącym arsenale nuklearnym Kima, w tym, jak twierdzą eksperci, nową międzykontynentalną rakietę balistyczną na paliwo stałe, którą Kim może przetestować w najbliższych miesiącach.
Pocisk ten był częścią około 12 ICBM, które wojska Kima zaprezentowały podczas parady w stolicy kraju, Pjongjangu, co jest liczbą bezprecedensową, podkreślającą, że mimo ograniczonych środków, Kim nadal rozszerza swój potencjał wojskowy w obliczu pogłębiających się napięć z sąsiadami i Stanami Zjednoczonymi.
Parada była piątym znanym publicznym wystąpieniem córki Kima, Kim Ju Ae, jego drugiego dziecka, które prawdopodobnie ma około 10 lat. We wtorek Kim Dzong Un przyprowadził córkę, aby odwiedzić wojska i pochwalić się nieodpartą potęgą swojego uzbrojonego w broń jądrową wojska.
Media państwowe sygnalizują wzniosłą rolę Kim Ju Ae. Nazywa się ją szanowaną i ukochaną, a zdjęcie opublikowane we wtorek pokazało ją siedzącą na honorowym miejscu na bankiecie, otoczoną przez generałów i jej rodziców.
Północnokoreańskie zdjęcia opublikowane w środę pokazały Kima w czarnym płaszczu i fedorze, uczestniczącego w paradzie z żoną i córką. Kim uśmiechnął się i podniósł rękę z balkonu, gdy tysiące żołnierzy ustawiło się na jasno oświetlonym placu Kim Il Sunga, który nosi imię jego dziadka, założyciela narodu.
Parada uświetniła 75. rocznicę założenia armii północnokoreańskiej i odbyła się po tygodniach przygotowań z udziałem ogromnej liczby żołnierzy i cywilów zmobilizowanych do gloryfikowania rządów Kima i jego nieustannego dążenia do ugruntowania statusu Północy jako mocarstwa atomowego.
Na zdjęciach opublikowanych przez państwowe media widać ciężarówki transportowe i wyrzutnie przewożące około 10 krajowych pocisków ICBM Hwasong-17, które podczas próby w zeszłym roku zademonstrowały zasięg lotu pozwalający im dotrzeć w głąb lądu USA. Za tymi pociskami podążał inny duży pocisk zamknięty w kanistrze i transportowany na 9-osiowym pojeździe.
Nie było od razu jasne, czy pocisk jest makietą, czy rzeczywistą rakietą, ale Kim Dong-yub, profesor Uniwersytetu Studiów Północnokoreańskich w Seulu, powiedział, że pocisk jest prawdopodobnie wersją rakiety ICBM na paliwo stałe, którą Północ próbuje opracować od lat. Dodał, że bezprecedensowa liczba Hwasong-17 zaprezentowana podczas środowego wydarzenia sugeruje postęp w wysiłkach na rzecz masowej produkcji tej broni.
Państwowe media nie podały od razu, czy Kim Dzong Un wygłosił przemówienie podczas imprezy. Parada odbyła się po tym, jak w poniedziałek Kim spotkał się ze swoimi najwyższymi rangą wojskowymi i zarządził rozszerzenie ćwiczeń bojowych, co oznacza, że w obliczu pogłębiających się napięć z sąsiadami i Waszyngtonem nadal eskaluje i tak już prowokacyjną serię demonstracji broni.
Tym razem Kim Dzong Un pozwolił, aby rosnące siły rakiet taktycznych i dalekiego zasięgu Korei Północnej mówiły same za siebie – powiedział Leif-Eric Easley, profesor studiów międzynarodowych na Uniwersytecie Ewha Womans w Seulu.
Wiadomość, którą Pjongjang chce wysłać na arenie międzynarodowej, demonstrując swoje możliwości odstraszania i wymuszania, będzie prawdopodobnie miała formę testów rakiet na paliwo stałe i detonacji zminiaturyzowanego urządzenia jądrowego – powiedział. Odniósł się do ocen USA i Korei Południowej, że Północ może przygotowywać się do przeprowadzenia pierwszej próby jądrowej od września 2017 roku.
Oficjalna północnokoreańska agencja prasowa Korean Central News Agency potwierdziła, że w paradzie wzięły udział różne rodzaje broni jądrowej, w tym taktyczna broń jądrowa skierowana na Koreę Południową. Agencja opisała rakiety ICBM jako kluczową broń wspierającą trwającą na Północy „konfrontację siła w siłę, na całego” przeciwko wrogom.
Lee Sung-jun, rzecznik południowokoreańskich szefów sztabów, powiedział podczas briefingu, że wojska Korei Południowej i USA dokładnie analizują północnokoreańskie zdjęcia i raporty, aby ocenić broń.
Korea Północna ma za sobą rekordowy rok testów broni, a dziesiątki pocisków, które wystrzeliła w 2022 r., zawierały systemy potencjalnie zdolne do przenoszenia broni jądrowej, przeznaczone do uderzenia w cele w Korei Południowej i USA.
Intensyfikacji testów towarzyszyły płomienne oświadczenia i nowa ustawa grożąca prewencyjnymi atakami jądrowymi na sąsiadów i Stany Zjednoczone w szerokim zakresie scenariuszy.
Kim podwoił swoje zapędy nuklearne do 2023 roku.
Podczas dużej konferencji politycznej w grudniu Kim wezwał do gwałtownego wzrostu liczby głowic jądrowych w kraju, masowej produkcji taktycznych broni jądrowych przeznaczonych do walki z wrogą” Koreą Południową oraz rozwoju potężniejszych międzykontynentalnych pocisków balistycznych, które mogłyby dotrzeć do kontynentalnych Stanów Zjednoczonych.
Północnokoreańska telewizja państwowa może transmitować paradę z opóźnieniem w czwartek. Analitycy będą analizować nagrania w poszukiwaniu wskazówek na temat postępów tego kraju w dziedzinie broni jądrowej i technologii rakietowych.
Niektórzy eksperci przewidywali, że Korea Północna wykorzysta paradę do zaprezentowania nowego międzykontynentalnego pocisku balistycznego na paliwo stałe, który mógłby być kluczowym dodatkiem do arsenału dalekiego zasięgu tego kraju, skierowanego na kontynent amerykański.
W grudniu Kim nadzorował test silnika na paliwo stałe o dużej sile dla nowej broni strategicznej, o której powiedział, że zostanie opracowana w najkrótszym czasie, co według ekspertów prawdopodobnie odnosi się do ICBM na paliwo stałe.
Zastosowanie paliwa stałego mogłoby skrócić czas przygotowania do startu i umożliwić większą mobilność rakiet na ziemi. Wszystkie rakiety ICBM, które Północ testowała od 2017 roku, były napędzane paliwem płynnym.
Rakiety ICBM na paliwo stałe są jednym z elementów obszernej listy życzeń, którą Kim ogłosił w ramach pięcioletniego planu rozwoju zbrojeń w 2021 r., obejmującej również taktyczną broń jądrową, pociski hipersoniczne, okręty podwodne z napędem jądrowym i satelity szpiegowskie.
Analitycy twierdzą, że decyzja Kima o zabraniu córki na wydarzenia publiczne związane z jego wojskiem ma na celu wysłanie światu oświadczenia, że nie ma on zamiaru dobrowolnie zrezygnować z broni jądrowej, którą najwyraźniej uważa za najsilniejszą gwarancję swojego przetrwania i przedłużenia rządów dynastycznych swojej rodziny.
Urzędnik z południowokoreańskiego Ministerstwa Zjednoczenia, który wypowiedział się pod warunkiem zachowania anonimowości podczas briefingu w tle, powiedział, że jest zbyt wcześnie, aby stwierdzić, czy Kim Ju Ae jest przygotowywana na czwartego dziedzicznego władcę Korei Północnej, ale dodał, że „wszystkie możliwości są otwarte”. Urzędnik powiedział, że jej wielokrotne pojawianie się na ważnych wydarzeniach i eksponowanie jej w mediach państwowych ma na celu nakłonienie do ostatecznej lojalności wobec rodziny Kimów.
Źródło: Reuters