Protestujący wzywają do natychmiastowego zawieszenia broni w obliczu trwających izraelskich ataków

Gaza jest przedmiotem nieustannych izraelskich nalotów
Dziesiątki tysięcy ludzi po raz kolejny zorganizowało w sobotę masowy wiec pro-palestyński w stolicy Wielkiej Brytanii w obliczu nasilających się ataków na Strefę Gazy.
Skandując propalestyńskie hasła, ludzie zebrali się na Embankment, a następnie odbyli marsz w kierunku Parliament Square z palestyńskimi flagami.
W miarę nasilania się izraelskich ataków na Strefę Gazy, protestujący wzywali do natychmiastowego zawieszenia broni, krytykując brytyjski rząd za jego poparcie dla Izraela.
W ubiegłą sobotę około 100 000 osób przemaszerowało przez centrum Londynu w geście poparcia dla Palestyńczyków.
W rozmowie z Anadolu protestujący Patrick powiedział, że wziął udział w demonstracji, aby wesprzeć ludzi w Strefie Gazy.
73-letni Irlandczyk powiedział: „Jako Irlandczyk wyrażam solidarność z Palestyńczykami, ponieważ to, co dzieje się w Gazie i Izraelu, jest podobne do tego, co wydarzyło się w Irlandii”.
Patrick powiedział dalej, że ataki w Izraelu z 7 października nie usprawiedliwiają bombardowania Gazy.
Gaza jest przedmiotem nieustannych izraelskich nalotów od czasu niespodziewanej ofensywy Hamasu 7 października.
Palestyńskie ugrupowanie zainicjowało operację Al-Aqsa Flood – wielopłaszczyznowy atak z zaskoczenia, który obejmował ostrzał rakietowy i infiltrację Izraela drogą lądową, morską i powietrzną. Stwierdzono, że wtargnięcie było odwetem za szturm na meczet Al-Aksa i rosnącą przemoc izraelskich osadników wobec Palestyńczyków.
Izrael odpowiedział nieprzerwaną kampanią nalotów, które nasiliły się w piątek wieczorem wraz z działaniami naziemnymi przy całkowitym braku dostępu do sieci telekomunikacyjnych i internetowych.
W izraelskich atakach zginęło co najmniej 7 703 Palestyńczyków, w tym 3 595 dzieci, podczas gdy liczba ofiar śmiertelnych w Izraelu wynosi ponad 1 400.
2,3 miliona mieszkańców Strefy Gazy boryka się również z niedoborem żywności, wody i leków z powodu izraelskiej blokady enklawy. Tylko kilka ciężarówek z pomocą przedostało się do Strefy Gazy od czasu otwarcia przejścia granicznego Rafah w ubiegły weekend.
Zgromadzenie Ogólne ONZ zatwierdziło w piątek rezolucję wzywającą do humanitarnego rozejmu, ale minister spraw zagranicznych Izraela Eli Cohen nazwał ją „nikczemną” i odrzucił.
Źródło: AA