Mistrzyni Wimbledonu Elena Rybakina pokonała w niedzielę faworytkę Igę Swiatek w 2 setach, po czym oświadczyła: „Mogę być numerem jeden”. Rybakina pokonała zwyciężczynię French i US Open z 2022 roku 6-4, 6-4 w ciągu 1 godz. 29 min. na Rod Laver Arena. W ćwierćfinale zmierzy się z mistrzynią French Open z 2017 roku Jeleną Ostapenko, która na Melbourne Park sprawiła drugą niespodziankę, pokonując siódmą w rankingu WTA Coco Gauff 7-5, 6-3 na sąsiedniej Margaret Court Arena.

Rybakina, która urodziła się w Moskwie, ale reprezentuje Kazachstan, powiedziała dziennikarzom, że ma „wiele rzeczy do poprawienia”, ale celuje w sam szczyt WTA.
„Jeśli będę grała tak, jak w tym tygodniu i jeśli będzie to konsekwentne, to na pewno mogę być numerem jeden, mogę pokonać każdego” – powiedziała 23-latka.
Rybakina nie otrzymała żadnych punktów rankingowych za zwycięstwo w Wimbledonie z powodu zakazu gry dla Rosjan i Białorusinów, co oznacza, że jej światowy ranking 25 nie odzwierciedla dokładnie jej rosnącej rangi w grze kobiet.
„Nie przeszkadza mi to, ponieważ minęło już pół roku od Wimbledonu, a rok dopiero się zaczął” – powiedziała Rybakina, która jest rozstawiona z numerem 22, ale gdyby jej zwycięstwo w Wimbledonie zostało nagrodzone w rankingu, znalazłaby się w pierwszej dziesiątce.
Rybakina: Pozostać zdrowym
Oprócz konsekwencji, Rybakina musi być wolna od kontuzji, jeśli chce wykorzystać swój olśniewający sukces nad Igą Świątek.
„To jest długi sezon. Przed nami wiele turniejów. Celem jest poprawa, ale także zachowanie zdrowia, ponieważ nie jest łatwo występować co tydzień, czuć się świeżo i nie mieć kontuzji” – powiedziała.
Najwyżej rozstawiona Świątek miała największe szanse na początku meczu, prowadząc 40-0 przy swoim gemie serwisowym na otwarcie i 15-40 przy podaniu Rybakiny w następnym.
Jednak to urodzona w Rosji zawodniczka o wzroście 1,83 m wykazała się odpornością i siłą, wygrywając oba gemy i wychodząc na prowadzenie 2-0.
Od tego momentu kontrolowała sytuację, wygrywając pierwszego seta swoim czwartym asem. Na początku drugiego seta Świątek wzmocniła się, atakując z forehandu i natychmiast przełamała na 2-0, przy okrzykach „Iga, Iga” ze strony małego, ale głośnego kontyngentu polskich kibiców w biało-czerwonych barwach.
Okrzyki wsparacia dla Świątek były krótkotrwałe
Rybakina przełamała przy stanie 1-3, gdy pierwszy serw Światek ją opuścił. Przy stanie 4-4 Rybakina zdobyła szóstego forehandu w meczu, co dało jej trzeciego break pointa, którego wykorzystała, gdy Polka wbiła siatkę, a następnie z łatwością zaserwowała, aby wygrać mecz.
„Jej ranking powinien być lepszy, ale wszyscy wiemy, co się stało w Wimbledonie” – przyznała Świątek. Jeśli chce się wygrać turniej, trzeba być lepszym od wszystkich, a ona była dziś lepsza”.
Zwycięstwo Rybakiny oznacza, że dwie najlepsze zawodniczki w singlu kobiet i mężczyzn odpadają przed ćwierćfinałami.
W AO 2023 odpadła nie tylko Iga Świątek, ale także Hubert Hurkacz.
Źródło: TVP Sport, Sport1.pl