Papież Franciszek przewodniczył w sobotę ceremonii powołania 21 nowych kardynałów, w tym kluczowych postaci w Watykanie i w terenie, którzy pomogą mu przeprowadzić reformy i ugruntować jego dziedzictwo, gdy wkracza w nową, kluczową fazę kierowania Kościołem katolickim.

Franciszek mianuje 99 ze 137 kardynałów, którzy nie ukończyli 80. roku życia
Papież Franciszek przewodniczył w sobotę ceremonii powołania 21 nowych kardynałów, w tym kluczowych postaci w Watykanie i w terenie, którzy pomogą wprowadzić w życie jego reformy i ugruntować jego dziedzictwo, gdy wkracza w nową, kluczową fazę kierowania Kościołem katolickim.
W rześki, słoneczny dzień wypełniony wiwatami z Placu Świętego Piotra, Franciszek jeszcze bardziej rozszerzył swój wpływ na Kolegium Kardynalskie, które pewnego dnia wybierze jego następcę: Prawie trzy czwarte głosujących „książąt Kościoła” zawdzięcza swoje czerwone kapelusze argentyńskiemu jezuicie.
W swoich instrukcjach dla nowych kardynałów na początku nabożeństwa Franciszek powiedział, że ich różnorodność i różnorodność geograficzna będą służyć Kościołowi jak muzycy w orkiestrze, gdzie czasami grają solo, a czasami jako zespół
„Różnorodność jest konieczna, jest niezbędna. Jednak każdy dźwięk musi przyczyniać się do wspólnego projektu” – powiedział Franciszek. „Właśnie dlatego wzajemne słuchanie jest niezbędne: każdy muzyk musi słuchać innych”.
Wśród nowych kardynałów znaleźli się kontrowersyjny nowy szef watykańskiego biura doktrynalnego Victor Manuel Fernandez oraz urodzony w Chicago misjonarz odpowiedzialny za weryfikację kandydatów na biskupów na całym świecie Robert Prevost.
Do ekskluzywnego klubu przyjęto również ambasadorów Watykanu w Stanach Zjednoczonych i we Włoszech, dwóch ważnych placówkach dyplomatycznych, w których Stolica Apostolska jest żywo zainteresowana reformą hierarchii kościelnej. Na liście znaleźli się również przywódcy kościelni w geopolitycznych punktach zapalnych, takich jak Hongkong i Jerozolima, delikatnych społecznościach, takich jak Dżuba w Sudanie Południowym, oraz sentymentalnych faworytach, takich jak Kordoba w Argentynie.
Ceremonia odbyła się na kilka dni przed otwarciem przez Franciszka wielkiego spotkania biskupów i świeckich katolików w sprawie nakreślenia przyszłości Kościoła, na którym dyskutowane będą gorące kwestie, takie jak rola kobiet w Kościele, katolicy LGBTQ + i celibat kapłański.
Trwający od 4 do 29 października synod jest pierwszą z dwóch sesji – druga odbędzie się w przyszłym roku – które pod wieloma względami mogą ugruntować dziedzictwo Franciszka, który stara się uczynić kościół miejscem, w którym wszyscy są mile widziani, gdzie pasterze słuchają swoich trzód i towarzyszą im, a nie osądzają.
W swoich komentarzach do nowych kardynałów Franciszek odniósł się do synodu i zadania, jakie czeka Kościół. Mówiąc o sobie, Franciszek powiedział, że dyrygent orkiestry „musi słuchać bardziej niż ktokolwiek inny”.
Jednocześnie dodał, że dyrygent musi „pomóc każdej osobie i całej orkiestrze rozwinąć największą twórczą wierność: wierność wykonywanemu dziełu, ale także kreatywność, zdolną do nadania duszy partyturze, aby rezonowała tu i teraz w wyjątkowy sposób”.
Kilku z nowych kardynałów jest głosującymi członkami synodu i jasno dało do zrozumienia, że podzielają wizję Franciszka dotyczącą kościoła, w którym bardziej chodzi o ludzi w ławkach niż o hierarchię, i że konieczna jest kreatywna zmiana. Wśród nich jest Fernandez, znany jako „teolog papieża” i być może najbardziej konsekwentna watykańska nominacja Franciszka w jego 10-letnim pontyfikacie.
W swoim liście mianującym Fernandeza prefektem Dykasterii Nauki Wiary, Franciszek wyraźnie zaznaczył, że chce, aby jego argentyński kolega nadzorował radykalne zerwanie z przeszłością, mówiąc, że poprzednie Święte Oficjum często uciekało się do „niemoralnych metod”, aby egzekwować swoją wolę.
Zamiast potępiać i osądzać, Franciszek powiedział, że chce urzędu doktrynalnego, który strzeże wiary i daje nadzieję. Wyjaśnił również, że Fernandez nie będzie musiał zajmować się sprawami nadużyć seksualnych, mówiąc, że sekcja dyscyplinarna urzędu może zająć się tą dokumentacją.
Była to bardzo dyskusyjna decyzja, biorąc pod uwagę, że sam Fernandez przyznał, że popełnił błędy w prowadzeniu sprawy, gdy był biskupem w La Plata w Argentynie, a skala problemu na całym świecie od dawna woła o autorytatywne przywództwo.
Wraz z sobotnią ceremonią Franciszek mianuje 99 ze 137 kardynałów, którzy nie ukończyli 80. roku życia i tym samym kwalifikują się do głosowania na przyszłym konklawe w celu wyboru jego następcy. Chociaż nie wszyscy są protegowanymi 86-letniego panującego papieża, wielu z nich podziela duszpasterski nacisk Franciszka, w przeciwieństwie do doktrynalnych kardynałów często wybieranych przez papieży Jana Pawła II i Benedykta XVI.
Tak duży odsetek kardynałów nominowanych przez Franciszka niemal gwarantuje, że przyszły papież będzie albo spośród jego kandydatów na kardynałów, albo zapewni sobie ich głosy, by przewodzić Kościołowi po odejściu Franciszka.
Europa nadal ma najwięcej kardynałów w wieku głosowania – 52, następnie obie Ameryki – 39 i Azja – 24.
Źródło: Reuters