Pięć największych firm naftowych na Zachodzie osiągnęło w 2022 r. łączne zyski w wysokości prawie 200 miliardów dolarów, co nasiliło wezwania do rządów o nałożenie ostrzejszych podatków od nadzwyczajnych zysków.

Ogromne zyski Big Oil są ewidentnie nieuzasadnione
Francuski gigant naftowy TotalEnergies w środę ogłosił całoroczny zysk w wysokości 36,2 miliarda dolarów, podwajając tym samym ubiegłoroczną sumę, ponieważ ceny paliw kopalnych wzrosły po inwazji Rosji na Ukrainę.
Dzięki tym wynikom TotalEnergies dołączył do supermajorów Exxon Mobil, Chevron, BP i Shell, odnotowując ogromny wzrost zysków rocznych, po tym jak w 2022 r. Exxon osiągnął 56 miliardów dolarów, co stanowiło historyczny szczyt dla zachodniego przemysłu naftowego.
W sumie pięć firm Big Oil odnotowało w ubiegłym roku łączne zyski w wysokości 196,3 miliarda dolarów, czyli więcej niż wynosi produkcja gospodarcza większości krajów.
Obfitujące w gotówkę giganty energetyczne wykorzystały swoje ogromne zyski, aby nagrodzić akcjonariuszy wyższymi dywidendami i wykupem akcji.
Agnès Callamard, sekretarz generalny grupy Amnesty International, zajmującej się prawami człowieka, określiła ogromne zyski Big Oil jako ewidentnie nieuzasadnione i katastrofę bez wyjścia.
Miliardy dolarów zysków osiąganych przez te korporacje naftowe muszą być odpowiednio opodatkowane, aby rządy mogły skutecznie zająć się rosnącymi kosztami życia najbardziej wrażliwych populacji i lepiej chronić prawa człowieka w obliczu wielu globalnych kryzysów – powiedziała Callamard w oświadczeniu.
Kierownictwo Big Oil próbowało bronić swoich rosnących zysków w obliczu fali krytyki ze strony działaczy jak również oburzenia ze strony Białego Domu zazwyczaj podkreślając znaczenie bezpieczeństwa energetycznego w przejściu na odnawialne źródła energii i sugerując, że wyższe podatki mogą zniechęcić do inwestycji.
Ostatecznie podatki są sprawą, o której decydują rządy. My oczywiście angażujemy się i przedstawiamy perspektywy, a kluczową perspektywą, którą staramy się przedstawić, jest kontekst związany z faktem, że firmy takie jak my, które muszą zainwestować wiele miliardów dolarów, aby wesprzeć transformację energetyczną, wymagają bezpiecznego i stabilnego klimatu inwestycyjnego – powiedział w czwartek prezes Shell Wael Sawan.
Jego komentarz pojawił się krótko po tym, jak Shell ogłosił swój najwyższy w historii zysk roczny w wysokości prawie 40 miliardów dolarów, znacznie przekraczając swój poprzedni rekord 28,4 miliardów dolarów z 2008 roku.
Na przykład podatki od nadzwyczajnych zysków lub limity cenowe po prostu zmniejszają zaufanie do stabilności inwestycji, dlatego martwię się o niektóre z podejmowanych działań – powiedział Sawan. Uważam, że należy przyjąć inne podejście, które pozwoli przyciągnąć kapitał inwestycyjny w czasie, gdy musimy być w stanie włączyć bezpieczeństwo energetyczne do szerszego systemu energetycznego w Europie.
Prezes Saudi Aramco, największej na świecie firmy energetycznej, ostrzegał już wcześniej przed niebezpieczeństwami wywierania presji na firmy naftowe poprzez wyższe podatki.
Zapytany w zeszłym miesiącu przez Hadley Gamble z CNBC, czy nadzwyczajny podatek od zysków z ropy to zły pomysł, Amin Nasser z Saudi Aramco odpowiedział: Powiedziałbym, że to nie jest dla nich pomocne [w celu] dodatkowych inwestycji. Muszą inwestować w sektor, muszą rozwijać działalność, w alternatywne i konwencjonalne źródła energii, i trzeba im w tym pomóc.
Nasser powiedział, że przejście na technologie odnawialne wymaga znacznych inwestycji, a te mogą ucierpieć, jeżeli firmy będą musiały stawić czoła zwiększonemu opodatkowaniu.
Musimy zobaczyć wsparcie ze strony decydentów i jednocześnie rynków kapitałowych – powiedział Nasser na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos, w Szwajcarii.
We wtorek prezes BP Bernard Looney próbował bronić firmy przed krytyką po ogłoszeniu rekordowych zysków za 2022 r. w wysokości 27,7 mld USD, mówiąc, że brytyjska firma energetyczna „trzyma się” swojej strategii dostarczania światu potrzebnej mu energii.
BP, który jako jeden z pierwszych gigantów energetycznych ogłosił ambicję zmniejszenia emisji do zera netto do 2050 r., zobowiązał się do zmniejszenia emisji o 35% do 40% do końca dekady.
We wtorek firma oświadczyła jednak, że obecnie zamierza ograniczyć emisję o 20% do 30%, twierdząc, że musi nadal inwestować w ropę i gaz, aby zaspokoić popyt.
Dziś skłaniamy się ku naszej strategii – powiedział Looney z BP. Ogłaszamy zwiększenie o 8 miliardów dolarów inwestycji w transformację energetyczną w tej dekadzie oraz zwiększenie o 8 miliardów dolarów inwestycji w ropę naftową i gaz ziemny w celu zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego i dostępności energii w tej dekadzie.
Aktywistyczna grupa inwestorów Follow This ostro skrytykowała ten ruch.
Jeżeli większość Państwa inwestycji jest nadal związana z paliwami kopalnymi, a nawet planują Państwo zwiększenie tych inwestycji, nie mogą Państwo utrzymywać, że są zgodni z Paryżem, ponieważ nie osiągną Państwo redukcji emisji na dużą skalę do 2030 r.”, powiedział Mark van Baal, założyciel Follow This.
Ludzie widzą niesprawiedliwość płacenia zawrotnych kosztów energii, podczas gdy wielkie firmy naftowe i gazowe zgarniają miliardy”, powiedziała Sana Yusuf, działaczka na rzecz klimatu w organizacji Friends of the Earth.
Uczciwe opodatkowanie ich nadmiernych zysków mogłoby pomóc w sfinansowaniu ogólnokrajowego programu izolacji i rozwoju energii odnawialnej, co pozwoliłoby obniżyć rachunki, ocieplić domy i zmniejszyć szkodliwą emisję dwutlenku węgla – powiedziała Yusuf.
Źródło: CNBC