Według naukowców osoby pracujące z TCE mają podwyższone ryzyko zachorowania na Parkinsona

TCE jest związkiem chemicznym, który łatwo się wchłania
Powszechnie stosowana substancja chemiczna o nazwie trichloroetylen (TCE), która od ponad 100 lat jest używana do dekofeinizacji kawy, odtłuszczania metalu i prania odzieży, może przyczyniać się do rozwoju choroby Parkinsona, jak wynika z nowego artykułu opublikowanego w Journal of Parkinson’s Disease.
Międzynarodowy zespół naukowców szczegółowo opisał powszechne stosowanie tej substancji chemicznej, dowody łączące tę toksyczną substancję z chorobą Parkinsona i przedstawił profil siedmiu osób, u których rozwinęła się ta choroba po pracy z tą substancją chemiczną lub po narażeniu na jej działanie w środowisku.
TCE jest związkiem chemicznym, który łatwo się wchłania poprzez wdychanie, spożycie i kontakt ze skórą. Po wchłonięciu szybko rozprzestrzenia się w organizmie.
Ostre narażenie może powodować takie skutki jak bóle i zawroty głowy, nudności i wymioty, a następnie utratę koordynacji, senność i trudności w mówieniu. Silne narażenie może prowadzić do śpiączki, zaburzeń rytmu serca i śmierci.
Dr Dorsey – główny badacz i autor książki Ending Parkinson’s Disease, która poświęca rozdział TCE – powiedział The National: Ludzie powinni być zaniepokojeni wcześniejszym narażeniem na trójchloroetylen w pracy lub w środowisku.
W szczytowym okresie jeden na 12 pracowników w Wielkiej Brytanii był narażony na działanie tej znanej substancji chemicznej powodującej raka.
Okres pomiędzy narażeniem a diagnozą choroby Parkinsona może wynosić od 10 do 40 lat, więc osoby, u których rozwinie się choroba Parkinsona, mogą być narażone na nią dziesiątki lat temu.
TCE jest szeroko stosowanym rozpuszczalnikiem, wykorzystywanym w wielu zastosowaniach przemysłowych, konsumenckich, wojskowych i medycznych.
Chociaż od tego czasu spadło zużycie w gospodarstwach domowych, TCE jest nadal używany w USA do odtłuszczania metalu i czyszczenia na sucho.
Osoby, które pracowały bezpośrednio z tą substancją chemiczną, mają podwyższone ryzyko zachorowania na Parkinsona. Jednak kolejne miliony osób stykają się z tą substancją chemiczną nieświadomie poprzez powietrze zewnętrzne, skażone wody gruntowe i zanieczyszczenia powietrza w pomieszczeniach.
Dr Dorsey wyjaśnił The National, że oprócz narażenia zawodowego, TCE może zanieczyszczać wodę pitną i parować z zanieczyszczonej wody oraz łatwo przedostawać się do domów, szkół i budynków, podobnie jak radon z gleby i zanieczyszczać powietrze w pomieszczeniach.
Od lat 50. do 80. milion marines, ich rodzin i osób cywilnych, które pracowały lub mieszkały w bazie, było narażonych na stężenie TCE i perchloroetylenu (PCE), bliskiego chemicznego kuzyna, w wodzie pitnej, które było do 280 razy wyższe od poziomu uznawanego za bezpieczny.
Blisko spokrewniony perchloroetylen (PCE) jest szeroko stosowany w pralniach chemicznych w Wielkiej Brytanii. PCE ma jeden dodatkowy atom chloru i prawdopodobnie ma podobną toksyczność do TCE, powiedział dr Dorsey w wywiadzie dla The National.
W USA w mieszkaniach nad parterowymi pralniami chemicznymi występuje podwyższony poziom PCE w powietrzu wewnętrznym, a ponieważ są one rozpuszczalne w tłuszczach, PCE i TCE można znaleźć w maśle i margarynie w lodówkach mieszkańców.
Związek między TCE a chorobą Parkinsona został po raz pierwszy zasugerowany w badaniach przypadków ponad 50 lat temu.
W badaniach na zwierzętach TCE powoduje selektywną utratę komórek nerwowych produkujących dopaminę, co jest cechą charakterystyczną choroby Parkinsona u ludzi.
Naukowcy ostrzegają, że miliony ludzi, którzy mieszkają, uczą się i pracują w pobliżu byłych pralni chemicznych, obiektów wojskowych i przemysłowych, są prawdopodobnie narażeni na toksyczne powietrze w pomieszczeniach.
Dr Dorsey powiedział The National, że TCE został zidentyfikowany jako czynnik rakotwórczy – substancja lub czynnik, który ma zdolność wywoływania raka poprzez uszkodzenie DNA lub innych ważnych procesów komórkowych – przez WHO i amerykańską Agencję Ochrony Środowiska ze względu na jego zdolność do wywoływania raka.
Podkreślił również, że według raportów branżowych, Chiny, gdzie wskaźniki zachorowań na chorobę Parkinsona gwałtownie rosną, odpowiadają za połowę rynku TCE. Pomimo znanych zagrożeń, oczekuje się, że globalne wykorzystanie TCE będzie rosło o 2-3 procent rocznie, co wskazuje, że problem nie ustępuje, lecz raczej narasta.
Źródło: TN