Unijny rzecznik praw obywatelskich zażądał, by Bruksela wyjaśniła, w jaki sposób zagwarantuje, że jej pakt z Tunezją w sprawie ograniczenia migracji nie naruszy standardów praw człowieka.

To inwestycja w nasz wspólny dobrobyt, stabilność i przyszłe pokolenia
Tam, gdzie prawa podstawowe nie są przestrzegane, nie może być dobrej administracji” – powiedziała Europejska Rzecznik Praw Obywatelskich Emily O’Reilly.
Rzecznik jest niezależnym nadzorcą, którego rolą jest rozpatrywanie skarg dotyczących pracy instytucji i agencji Unii Europejskiej oraz badanie domniemanych błędów administracyjnych.
W lipcu UE podpisała umowę o zapewnieniu pomocy finansowej i praktycznej współpracy Tunezji w Afryce Północnej, która jest głównym punktem przerzutowym dla nieudokumentowanych migrantów udających się w niebezpieczną podróż do Włoch.
Wówczas przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, premier Włoch Giorgia Meloni i holenderski premier Mark Rutte uznali umowę za sposób na walkę z „sieciami przemytników i handlarzy”.
Jednak międzynarodowe organizacje praw człowieka i niektórzy posłowie do PE skrytykowali Brukselę za tworzenie partnerstwa antyimigracyjnego z coraz bardziej autorytarnym reżimem tunezyjskiego prezydenta Kaisa Saieda.
Rosnąca liczba imigrantów
W ostatnich miesiącach setki migrantów aresztowanych w Tunezji zostało rzekomo porzuconych na pustyni w pobliżu granicy z Libią i pozostawionych samym sobie.
W tym kontekście O’Reilly powiedział, że Komisja Europejska von der Leyen ma kilka wyjaśnień do zrobienia.
„Czy Komisja przeprowadziła ocenę wpływu MoU [protokołu ustaleń] na prawa człowieka przed jego zawarciem i rozważyła możliwe środki w celu złagodzenia ryzyka naruszenia praw człowieka?” – zapytał rzecznik w liście do von der Leyen.
„Jeśli tak, czy Komisja mogłaby upublicznić tę ocenę wpływu wraz ze środkami łagodzącymi? Jeśli nie, prosimy o przedstawienie uzasadnienia”.
O’Reilly zauważyła, że podniosła te obawy, gdy Bruksela podpisała podobny pakt z Turcją i ostrzegła, że przepisy UE przewidują, że żadne fundusze przekazane krajom partnerskim nie mogą być wydawane w sposób naruszający prawa człowieka migrantów.
„W jaki sposób Komisja planuje zapewnić, że działania podejmowane przez Tunezję w ramach filaru migracji i mobilności protokołu ustaleń i finansowane z funduszy UE będą zgodne z obowiązującymi standardami praw człowieka?” – zapytała.
Powtarzające się wyzwania
Na początku tego tygodnia Komisja Europejska została zmuszona do obrony tunezyjskiego paktu migracyjnego w parlamencie, gdzie znalazł się on pod ostrzałem posłów lewicy i Zielonych.
„To inwestycja w nasz wspólny dobrobyt, stabilność i przyszłe pokolenia” – powiedział węgierski komisarz Oliver Varhelyi w Parlamencie Europejskim w Strasburgu.
Dodał, że wzmocniło to współpracę, w ramach której tunezyjska straż przybrzeżna przechwyciła już prawie 24 000 łodzi zmierzających do Europy w tym roku, w porównaniu z około 9 000 w roku ubiegłym.
Jednak spór rozgorzał ponownie w czwartek, gdy Tunezja zablokowała wjazd delegacji Parlamentu Europejskiego w następstwie niewiążącej rezolucji potępiającej „autorytarne zapędy” rządu.
Źródło: RFI