Albański parlament będzie głosował nad uchyleniem immunitetu parlamentarnego byłego wicepremiera Arbena Ahmetaja w piątek, torując drogę do jego aresztowania, jednak uważa się, że opuścił on kraj.

Dwóch byłych urzędników państwowych Alqi Blako i Lefter Koka zostało aresztowanych
W środę Rada Mandatów zgodziła się zezwolić parlamentowi na głosowanie w tej sprawie, przy czym Partia Demokratyczna domagała się głosowania w czwartek, a Partia Socjalistyczna, z której wywodzi się Ahmetaj przed swoją niedyskrecją, wezwała do przesunięcia go na poniedziałek.
Podczas czwartkowej debaty w parlamencie opozycja poprosiła o włączenie tej kwestii do porządku obrad, co partia rządząca uznała za niezgodne z prawem. Po około czterech godzinach debaty, na którą partia Ahmetaja nalegała w poniedziałek, ostatecznie wycofała się ze swojego stanowiska.
Po spotkaniu Konferencji Mówców, zainicjowanym przez byłego szefa i nowo mianowanego ministra spraw wewnętrznych Taulanta Balla, zdecydowano się na głosowanie w piątek.
Ahmetaj jest oskarżony przez Specjalny Sąd ds. Korupcji i Przestępczości Zorganizowanej o co najmniej sześć przypadków korupcji i więcej niż jeden przypadek prania pieniędzy. Według prokuratury skorzystał on z prawie pół miliona euro poprzez fikcyjną sprzedaż nieruchomości i fikcyjne faktury z udziałem dwóch biznesmenów powiązanych z firmami w skorumpowanej transakcji spalarni.
W aferze spalarni rząd wydał trzy koncesje na budowę i eksploatację spalarni odpadów w Fier, Tiranie i Elbasanie firmie bez doświadczenia w takich sprawach i bez popytu.
Dochodzenia opublikowane po raz pierwszy w Exit ujawniły, że kontrakty przewidywały płacenie firmie za każdy dzień, w którym spalarnie nie spalały odpadów, nawet podczas budowy. W ten sposób pieniądze podatników zostały zainwestowane w miliony, z korzyścią dla tych, którzy za nimi stoją, bez żadnych rezultatów.
Jak dotąd dwóch innych byłych urzędników państwowych, Alqi Blako i Lefter Koka, zostało aresztowanych i przebywa w więzieniu w oczekiwaniu na proces.
Ministrowie wezwali również do obecności premiera Ediego Ramę. Jego przeciwnicy polityczni twierdzą, że musiał on wiedzieć o skandalu, a także potępili incydent z zeszłego weekendu, w którym bliscy członkowie rodziny socjalistycznego posła Rrahmana Rraja zostali sfilmowani, jak biją członka społeczeństwa kijami baseballowymi.
Przewodniczący grupy DP, Gazment Bardhi, przedstawił żądania opozycji, argumentując, że „sprawa spalarni to sprawa rządu, to sprawa Ediego Ramy, a on musi przyjść i zdać sprawę”.
Bardhi podkreślił, że wydanie zgody na jego aresztowanie jest sprawą pilną i nie może być odkładane na przyszły tydzień.
„Altin Dumani powiedział, że przez tydzień Arben Ahmetaj, ze swoją władzą zastępcy, zastraszał i próbował zniszczyć dowody, a prokuratura domaga się jego natychmiastowego aresztowania, aby uniknąć zniknięcia dowodów” – powiedział.
Przewodnicząca Zgromadzenia Lindita Nikolla odmówiła poddania wniosku pod głosowanie, argumentując, że narusza on procedury przewidziane w regulaminie.
„Rozporządzenie mówi, że rada przygotowuje raport w ciągu dwóch tygodni, raport jest opracowywany; nie został on jeszcze przekazany posłom” – powiedziała i dodała, że poseł Ahmetaj musiał zostać powiadomiony, aby mógł zostać wysłuchany na sesji.
„Poseł nie został poinformowany o sesji; nie możemy doprowadzić do zatrzymania procesu z powodu nieodpowiedzialności parlamentarnej”, dodała.
Posłowie opozycji zauważyli, że Ahmetaj nie przebywa już w kraju i uważa się, że wyjechał do Grecji tydzień temu, na kilka godzin przed tym, jak SPAK złożył wniosek do ustawodawców.
„Dla szefa rządu nie może być poważniejszego i bardziej niemoralnego wydarzenia niż ucieczka jego zastępcy, to najniższy i najbardziej upokarzający standard dla społeczeństwa” – powiedział były premier Sali Berisha.
Źródło: en