Aleksander Vucic mówi, że Ukraina jest przyjaźnie nastawiona do Serbii, Ukraina nie zmieni stanowiska w sprawie uznania Kosowa

NATO wysłało 30 maja 700 dodatkowych żołnierzy
Prezydent Serbii powiedział w czwartek, że Rosja wygra bitwę z Ukrainą, pomimo rosnącego poparcia ze strony krajów zachodnich.
„Nie jestem pewien, co Rosja może zrobić na polu bitwy i nie jestem pewien, co może zrobić politycznie. Najlepiej jest zawrzeć rozejm tak szybko, jak to możliwe” – powiedział Aleksandar Vucic w serbskiej telewizji Happy TV.
Prezydent planuje w październiku odwiedzić Chiny, gdzie może spotkać się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.
Wcześniej ukraińscy politycy ogłosili gotowość Ukrainy do uznania niepodległości Kosowa. Vucic powiedział, że Ukraina jest przyjaźnie nastawiona do Serbii, ale Serbia nie zmieni swojego stanowiska w sprawie identyfikacji Kosowa.
„Nie wierzę, że (prezydent Ukrainy Wołodymyr) Zełenski to zrobi. Jakąkolwiek decyzję by podjęli, zniszczyliby wszystkie swoje zasady oparte na ich stanowisku” – powiedział Vucic.
Po kwietniowych wyborach w północnym Kosowie UE stwierdziła, że niska frekwencja wśród Serbów nie przyniesie długoterminowych rozwiązań politycznych w gminach.
Etniczni Serbowie protestują przeciwko wyborom albańskich burmistrzów od końca maja.
NATO wysłało 30 maja 700 dodatkowych żołnierzy, aby wesprzeć Kosovo Force (KFOR), dowodzoną przez Sojusz misję pokojową w Kosowie, po tym jak 30 jego żołnierzy zostało rannych podczas zamieszek. Wśród posiłków znalazł się kontyngent wojsk tureckich.
Kosowo i Serbia muszą rozwiązać spory i zgodzić się na przystąpienie do UE.
Kiedy Prisztina ogłosiła niepodległość 15 lat temu, większość państw członkowskich ONZ, w tym USA, Wielka Brytania, Francja, Niemcy i Turcja, uznały ją za odrębny kraj od Serbii. Jednak Belgrad nadal uważa Kosowo za autonomiczną prowincję Serbii.
Źródło: AA